Domowa apteczka

Choroba zawsze jest sygnałem dla Nas, że coś robimy źle.
To jak się prowadzimy daje odzwierciedlenie podczas choroby. U jednych po dwóch dniach będzie już wszystko ok, u innych przez 10 dni będzie się utrzymywać gorączka.

To co poniżej jest moim „must have”, który mam zawsze w domu i już przy pierwszym złym samopoczuciu i obawie, że coś mnie rozkłada zabijam dziada w zarodku bez czekania na dalszy rozwój. Preparaty które podałam są naturalne, tym bardziej te przy pierwszych objawach więc nie ma możliwości zrobienia sobie krzywdy!

Odporność buduje się latami i to od Nas zależy jak często i w jaki sposób będziemy chorować. Nie ma jednego idealnego sposobu dopasowanego dla każdego, np. jednemu będzie służyć morsowanie, innemu morsowanie zaszkodzi ale zasada jest zawsze jedna:

Nie licz na to, że styl życia który doprowadził do choroby, spowoduje, że wyzdrowiejesz.

To od Nas zależy czym się karmimy i w kwestii odżywiania i w kwestii psychicznej ?
??witamina C
??DMSO
??spirytus
??witamina d3
??bańki
??probiotyk
??propolis
??płyn Lugola
??węgiel aktywny
??majeranek
??tymianek
??czosnek
??cebula
??cynk
??woda utleniona
??olejek oregano ??olej z czarnuszki
??srebro koloidalne
??czarny bez
??ocet (do octowych skarpetek)
??oxymel
??propopsik
??engystol
??gripp-heel
??L52
??Belladonna, Aconitum, Oscillococcinum
??populin
??NAC
??olejek złodziei
??amol
??Citrosept organic
??Esberitox N
??soplówka jeżowata ??sól kłodawska niejodowana
??sól fizjologiczna
??ziemniaki do okładów ??kiszonki

• Nie zbijamy gorączki farmakologicznymi specyfikami
• Nie zmuszamy się do jedzenia
• Odstawiamy: cukier, mięso, nabiał, gluten)
• Najlepiej ugotować garnek zupy na warzywach i zjeść kiedy przyjdzie ochota
• Pić minimumu 30 ml wody /kg masy ciała
• Wietrzyć mieszkanie
• Poprosić kogoś kto potrafi o postawienie baniek
• Odpoczynek, sen
• Wyłaczyć telewizor i inne zakłócacze, w zamian książka
• Pić rozgrzewające napary: kwiat lipy, anyż, goździki, imbir
• Wspieramy się homeopatią L52 i Esberitox N

Aleksandra Olena Pawlak